O ile kraje Europy Zachodniej podchodzą do firm z naszego regionu z rezerwą, o tyle na rynkach Bliskiego Wschodu czy Azji takich uprzedzeń nie ma. Jesteśmy kojarzeni z Unią Europejską, a jakością produktów, ceną, innowacyjnością i elastycznością wygrywamy nawet z konkurencją o ugruntowanej renomie i tradycji, np. z Francji.
W roku 2016 firma Floslek niemal podwoiła przychody z eksportu.
źródło: Anita Błaszczak: „Azja i Bliski Wschód liderami wzrostu”, „Rzeczpospolita” 8 listopada 2017