Marka Mokosh zbliża się wielkimi krokami do świętowania dziesiątych urodzin. W tym czasie przeszła drogę od małej rodzinnej manufaktury do globalnej marki z własnym parkiem technologicznym i zapleczem produkcyjnym. Jaki jest przepis na biznes odporny na rynkowe zawirowania?
Anna Rutkowska-Didiuk, współwłaścicielka Mokosh Cosmetics: Odporność wzrasta wraz z wiekiem. Kiedy pojawiały się sytuacje kryzysowe, które są nieodzownym elementem prowadzenia biznesu, to żeby im podołać, musiałam najpierw wykonać pracę własną. Zrobić rachunek sumienia i przepracować pewne przekonania, poznać swoje mocne i słabe strony, by podnieść efektywność przywództwa i skuteczność zarządzania zmianami w kryzysie, a także zaprosić do zespołu osoby, które mogłyby wesprzeć nas swoim doświadczeniem i kompetencjami. Za każdym biznesem stoją ludzie, a ja miałam do nich wyjątkowe szczęście. Kiedy zakładałyśmy firmę z Anią Mokosh, miałyśmy doświadczenie i umiejętności, które pozwoliły nam stworzyć wyróżniające się portfolio produktów i zbudować silny i zgrany zespół. Każda z nas ma inną osobowość, inny zestaw kompetencji i bagaż zawodowych doświadczeń, które jak puzzle ułożyły się w spójną całość. Dodatkowo naszą siłą jest zespół kreatywnych ludzi z głową pełną pomysłów i otwartych na zmiany, dzięki którym wzrastamy każdego dnia.
Wiele firm nie przetrwało ostatnich rynkowych turbulencji, tymczasem Mokosh ma się dobrze. Czy to wrodzona skłonność do podejmowania ryzyka i chęć testowania nowych rozwiązań pomogły pani wyjść z kryzysu obronną ręką?
Nieoczekiwane zdarzenia ostatnich lat, jak pandemia, szalejąca inflacja, wojna na Ukrainie, problemy z łańcuchem dostaw, wzrost cen surowców, odbiły się szerokim echem. Przywództwo to gra zespołowa, więc gdybyśmy nie wykazali się zwinnością jako zespół, nie zdołalibyśmy przezwyciężyć tych wyzwań. Działamy szybko, czasem od pomysłu do jego realizacji dzieli nas kilkadziesiąt minut, robimy burzę mózgów, analizujemy, testujemy i przewidujemy, jak dane rozwiązanie może sprawdzić się w realnych warunkach. Tu rzeczywiście dużą rolę odgrywają moja otwartość na zmiany i odwaga w podejmowaniu ryzyka. Istotną kwestią w zmiennej, pełnej chaosu i rozproszenia rzeczywistości jest nie tylko dokładane planowanie i zarządzanie pracą, ale również gotowość do zmiany strategii. Czasem trzeba wywrócić rzeczy do góry nogami, a w tym wszystkim zaopiekować się też ludźmi, abyśmy wspólnie mogli budować od nowa.