Dlaczego TDJ? To prosta odpowiedź - bardzo - ludzie. Dla mnie niesamowitym magnesem byli właśnie ludzie. Osoby, które poznawałem, od pierwszego spotkania robiły na mnie fenomenalne wrażenie.
To, co jest niesamowite, to uosabianie wartości, które stoją za TDJ. W każdej rozmowie, w każdym kontakcie z członkami zespołu TDJ, po prostu czułem prawdę. To jest coś, czym oni emanują. To było dla mnie magnesem - mega perswazyjne, począwszy od właściciela Tomka (red. Tomasz Domogała) po wszystkich, których miałem okazję poznać w trakcie wielu spotkań przed podjęciem decyzji. To był największy motywator.
Podejmując decyzję o wyborze partnera, zawsze myślę długofalowo, więc przy tej długofalowości ważne jest, żeby wybrać dobrze. Tych oczekiwań było wiele, to też był m. in. nieokreślony czas inwestycji w Miyę. Po kilkunastu miesiącach mogę powiedzieć, że wszystko, o czym rozmawialiśmy i na co się umawialiśmy, jest realizowane w 100 proc. Mnie interesują projekty długoterminowe. Budowanie wartości, która sięga poza horyzont, który widzimy, stojąc tu i teraz. Współdzielenie wizji – to mnie przekonało do tego, że TDJ jest najlepszym partnerem i to w TDJ znalazłem. Mam poczucie, że to jest faktycznie partnerstwo, a nie tylko relacja inwestor finansowy. To relacja partner w biznesie. To jest niesamowite, to mnie urzeka każdego dnia i daje wiele radości i wiele komfortu w tym naszym wspólnym działaniu.
źródło: Youtube