Nasi klienci w ostatnich trzech latach zmienili się bardziej niż w ciągu trzech dekad. Tę zmianę można najprościej opisać regułą "3xA", pochodzącą od trzech angielskich słów. Chcą wszystkiego, wszędzie, o każdej porze (ang. anything, anywhere, anytime).
Współcześni klienci, zwłaszcza młodzi, przykładają ogromną wagę do swojego wizerunku i nie chcą czekać miesiącami, aż na półkach pojawi się nowy produkt, odpowiadający na trend, który zaobserwowali w social mediach.
Jeszcze kilka lat temu uważano, że trend "digital" nie jest dla segmentu produktów luksusowych. Dziś sprzedaż przez internet to 9,7 proc. naszych rocznych obrotów.
Klienci dokonują zarówno zakupów przez internet, jak i w tradycyjnych sklepach. Gdy idą do sklepu, oczekują prawdziwego doświadczenia. Cyfrowa transformacja jest wszędzie, sprawia, że życie staje się łatwiejsze za sprawą technologii.
Młodsza generacja często przychodzi do sklepów "uzbrojona" w informacje na temat produktów, o których wyczytali w internecie, co sprawia, że są bardzo dobrze wyedukowani, a także oczekują transparentności, m.in. w kwestii składników kosmetyków i ich pochodzenia.
źródło: businessinsider.com.pl
Może zainteresuje Cię również:
Przejęcia, fuzje i obiecujące partnerstwa - największy koncern kosmetyczny wciąż poszerza portfolio
Wioletta Rosołowska, L'Oréal Polska, o wpływie cyfryzacji na rynek beauty
-1.JPG)
-1.jpg)
.jpg)
