O Inglocie, co się obniżkom nie kłania...

O Inglocie, co się obniżkom nie kłania...

53 mln zł wyniósł w roku 2016 zysk netto Inglot sp. z o. o. Wyniki 9 zagranicznych spółek nie są znane. Firma z Przemyśla sprzedaje swoje produkty w 80 krajach, w 740 salonach prowadzonych bardzo często w prestiżowych lokalizacjach.

Za granicą sprzedaż odbywa się najczęściej w modelu franczyzowym.

Konkurencja na rynku kosmetycznym, a zawężając - w kolorówce - jest olbrzmia i raczej narastająca. Póki co Inglot nie zmienia taktyki i w walki cenowe nie wdaje się. Jak tłumaczy Zbigniew Inglot, prezes i współwłaściciel firmy:

- Dwa ostatnie lata okazały się szczególnie trudne. Powstało wiele marek tworzonych przez influencerów, rynek jest nasycony, a giganci wdają się w wojny cenowe, oferując ogromne rabaty. Na razie przyglądamy się temu z boku.

To nie oznacza jednak, że firma nie planuje żadnej kontrofensywy. Zbigniew Inglot zdecydował się wspomóc markę kampanią reklamową z udziałem globalnej gwiazdy. Jej nazwisko będzie ogłoszone w marcu br. Tymczasem biznes prowadzi według zasad ustalonych przez swojego nieżyjącego brata.

Tak tę strategię komentuje Sławomir Janiszewski, szef butiku inwestycyjnego Equinox Capital:

- Od początku Wojtek Inglot założył, że nie będzie robił przecen produktów. To okazało się dobrym posunięciem, bo choć krótkoterminowo obniżki mogłyby zwiększyć sprzedaż i przyspieszyć ekspansję, w długim terminie osłabiłyby siłę marki.


źródło: Forbes, 03/18, Katarzyna Dębek: "Kosmetyki Made in Poland"

# Cytat tygodnia
 reklama