Mirosław Bryk, prezes Basel Olten Pharm o ambitnych planach rozwoju spółki

Mirosław Bryk, prezes Basel Olten Pharm o ambitnych planach rozwoju spółki

Mirosław Bryk, Basel Olten Pharm:

Jesteśmy ludźmi, którzy przez wiele lat zarządzali różnymi obszarami topowych koncernów. Mamy wyższą kadrę zarządzającą z doświadczeniem z L’Oreala, Avonu i Coca-Coli. Myślimy globalnie i nic nas nie ogranicza. W perspektywie kilku lat chcemy znaleźć się w pierwszej trójce polskich producentów kosmetyków. I tak, jesteśmy beniaminkiem, który zaskakuje. (...)

Dziś duzi gracze na rynku to albo globalne koncerny zarządzane przez ludzi, którzy wchodzili na rynek pracy w latach 90., albo firmy tworzone przez ostatnie 20-30 lat przez polskich przedsiębiorców. Teraz pojawia się trzecia grupa — takich jak my, którzy po wielu latach pracy dla największych korporacji chcą zrobić coś własnego, ale nie dają sobie na to 20-30 lat. (...).

Wyznaczyliśmy sobie 3-5 lat, żeby znaleźć się pod względem obrotów na poziomie Ziai, Dr Ireny Eris i Oceanica. Mówimy więc o łącznych przychodach ze sprzedaży na poziomie 200-300 mln zł, by wejść na to podium. Za większość sprzedaży będzie odpowiadał eksport. W związku z tym spółka zdecydowała się na rozbudowę mocy produkcyjnych. Obecnie pracujemy na dwie zmiany, a część produkcji zlecamy. Chcemy wymieć maszyny, zwiększyć wydajność i powierzchnię zakładu. Wydatki na kolejne lata w tym zakresie to 50 mln zł. Będziemy je finansować prywatną emisją obligacji korporacyjnych i dotacjami unijnymi.

źródło: "Beniaminek chce upiększać świat", Michalina Szczepańska, "Puls Biznesu" 13 czerwca 2017

# Cytat tygodnia
 reklama