W tym roku firma spodziewa się 10 mln zł przychodów. Eksport do ok. 20 krajów stanowi już 15 proc. sprzedaży. Najwięcej kosmetyków marki trafia do Hong Kongu, ale dobrze rozwija się współpraca z dystrybutorami w Zatoce Perskiej: pozyskany w ostatnim czasie przedstawiciel w Kuwejcie zorganizował przyjazd do Polski tamtejszej topowej influencerki promującej luksusowe produkty - Kuwaiti Shopper. Clochee mocno rozwija także sprzedaż online, która stanowi 15 proc. przychodów - w planach jest podwojenie tego udziału.
– W ciągu pięciu lat chcielibyśmy istotnie wzmocnić pozycję w Polsce w sposób organiczny lub w ramach konsolidacji. Na rynkach zagranicznych odnosimy już pierwsze sukcesy, ale czujemy, że prawdziwa ekspansja eksportowa jest jeszcze przed nami i to na niej skupia się obecnie znaczna część rosnącego zespołu Clochee – mówi prezeska firmy, Daria Prochenka..
O własnej fabryce kosmetyków póki co nie myśli, bo to oznaczałoby gigantyczne koszty, szczególnie że nie ma takiej potrzeby, bo Polska dysponuje bardzo silnym zapleczem produkcyjnym dla branży kosmetycznej, z którego chętnie korzystają nawet najwięksi rynkowi gracze.