Katarzyna Lechowicz, właścicielka firmy Bosqie:Jednak od kilku lat obserwujemy bardzo dużo tego typu współprac wśród twórców internetowych i odnosimy wrażenie, że coraz bardziej reklamy te tracą na wartości. BOSQIE rzadko decyduje się na współprace z influencerami, ponieważ pragniemy, aby nasze naturalne i prebiotyczne kosmetyki były polecane szczerze i uczciwie. Chcielibyśmy, aby nasi klienci polecali BOSQIE produkty, wiedząc, jak wyjątkowo działają na ich skórę, a nie z powodu poczucia obowiązku na skutek otrzymania kosmetyków w formie barteru. Oczywiście, zauważamy, jak współprace między firmami a celebrytami lub influencerami są pożądane i nie wykluczamy, że w przyszłości zdecydujemy się na tego typu działania. Staramy się jednak decydować się na współprace wyłącznie wtedy, gdy wiemy, że dany twórca naprawdę lubi nasze kosmetyki, ponieważ np. od dawna je stosuje.
Jednak mimo dobrze skonstruowanych umów bardzo trudno jest przewidzieć, czy dany influencer poważnie podchodzi do kampanii reklamowych, co może przyczynić się do strat nie tylko materialnych, ale do dużo gorszych: wizerunkowych. A na to żadna firma nie chciałaby sobie przecież pozwolić.
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
-1.jpg)
.jpg)
.jpg)
-1.jpg)
.jpg)
