Cosmoprof 2024. Pan Drwal: Obecnie kluczowy jest dla nas rynek europejski

Cosmoprof 2024. Pan Drwal: Obecnie kluczowy jest dla nas rynek europejski

- Jak oceniają Państwo tegoroczną edycję Cosmoprof w odniesieniu do poprzedniej/poprzednich?

Marta Bartkowiak, Creative Director Pan Drwal: Zasadniczą różnicą w kontekście naszego uczestnictwa jako marki w tegorocznych targach Cosmoprof była obecność na narodowym stoisku zorganizowanym przez Państwową Agencję Inwestycji i Handlu, PAIH. Wpisanie marki Pan Drwal w szerszy kontekst polskiego rynku kosmetycznego z pewnością przyczyniło się do wzrostu zainteresowania potencjalną współpracą. Dużym atutem był również szereg ciekawych spotkań biznesowych zaplanowanych przez organizatora, co w połączeniu z większą liczbą odwiedzających stworzyło bardzo sprzyjające warunki do zdobywania obiecujących kontaktów wśród zagranicznych gości targów.

- Czy udało się Państwu przeprowadzić jakieś ciekawe i potencjalnie dobrze rokujące rozmowy handlowe? Które kierunki eksportowe są obecnie najbardziej przez Waszą firmę pożądane?

Kluczowym i najlepiej rokującym jest dla nas w tej chwili rynek europejski. Szczególnym wyzwaniem, ale też sukcesem byłoby dla nas wejście na rynek włoski, jak podkreślają organizatorzy bardzo „trudny” i silnie uwarunkowany kulturowo.

Chociaż nasze produkty trafiają do wielu miejsc na świecie, zależy nam na zwiększeniu eksportu przede wszystkim poprzez rozwój sieci europejskich dystrybutorów. Właśnie związanych z tym kierunkiem rozmów odbyliśmy najwięcej.

- Co jest Waszym zdaniem wciąż mocną stroną targów w Bolonii?

Niewątpliwie jest to impreza „kultowa”, a co za tym idzie, przecinają się tam ścieżki producentów kosmetyków, sprzętu, opakowań itd., dystrybutorów i profesjonalistów z szeroko pojętej branży beauty z całego świata. To naprawdę niepowtarzalna okazja do zawierania nowych biznesowych znajomości w miejscu, w którym splatają się wszystkie kosmetyczne szlaki.

Jako marka Pan Drwal działamy przede wszystkim w obszarze profesjonalnych kosmetyków fryzjerskich, ściślej barberskich, ale w ostatnich latach rozwijamy również męską kosmetykę pielęgnacyjną. Nowości z tych dwóch obszarów mieliśmy okazję zaprezentować w tym roku w Bolonii.

Oczywiście nie obyło się bez odwiedzenia innych pawilonów i stoisk. Dla mnie osobiście, jako osoby związanej zawodowo również z designem i pracą kreatywną, wielką przyjemność sprawia obserwowanie najnowszych trendów w brandingu.

- Nad czym organizatorzy powinni popracować mocniej?

Organizacja była na bardzo wysokim poziomie. Przy okazji chcemy podziękować w szczególności pani Aleksandrze Leoncewicz za umówienie spotkań i dzielenie się niesamowitą branżową wiedzą. Na pewno większe wsparcie finansowe od instytucji rządowych pomogłoby nam zorganizować wyjazd do Bolonii w szerszym składzie.

- Czy widać na horyzoncie jakiś ciekawy trend kosmetyczny na kolejny rok? 

Zdecydowanie coraz głośniej wybrzmiewa konieczność wprowadzenia systemowych zmian odnośnie odpowiedzialności producentów za kwestie związane z ekologią. Możemy z dumą powiedzieć, że jako marka od początku braliśmy te zagadnienia pod uwagę.

Chociaż konieczność wprowadzenia proekologicznych zmian trudno nazwać trendem, trendem w zakresie opakowań jest na pewno wprowadzanie innowacyjnych materiałów, które wyglądają luksusowo, a nie jak stereotypowy produkt ekologiczny. Jednocześnie obserwujemy trend, w którym kosmetyków nie musi już być dużo, by były skuteczne (tzw. skinimalism), ale muszą mieć udowodnione działanie i nowatorskie, pozyskiwane w sposób etyczny składniki aktywne.

# Eksport
 reklama