Dłonie, online, elastyczność. Dłonie, ponieważ ochrona antybakteryjna stała się codziennością nie tylko dla lekarzy, ale również dla wszystkich, zwykłych ludzi. Online, ponieważ pandemia pokazała, że sprzedaż internetowa to bezpieczna alternatywa dla tradycyjnego modelu zakupów. W końcu elastyczność, bo szybko zmieniające się rozporządzenia, zasady i zapotrzebowanie rynku pokazały, że tylko firmy nadążające za tymi zmianami miały szansę na przetrwanie.
Na szczęście nasze założenia zrealizowaliśmy w całości. Więcej, jako firma, która bazuje na antybakteryjnej pielęgnacji dłoni, mieliśmy w stałej ofercie produkty, które były najbardziej w danym momencie potrzebne. Dzięki temu mogliśmy nie tylko zrealizować wcześniejsze plany, ale nawet je przekroczyć i dzięki temu wesprzeć wiele instytucji i organizacji takich jak śląskie kopalnie, caritas czy szpitale produktami do higieny i dezynfekcji dłoni o wartości ponad 2 mln zł.
Pandemia najsilniej uderzyła w kategorie makijażu, perfumerii i stylizacji włosów. Krótko mówiąc te, które wiążą się z budowaniem naszego osobistego wizerunku, a ten w okresie pandemii i lockdownu zszedł na dalszy plan. Tak się składa, że Saraya Poland nie jest obecna w tych kategoriach. Rosły za to produkty z kategorii basic care i higieniczne w których nasza oferta jest najszersza.
Na pewno to, że od lat firma Saraya specjalizuje się właśnie w produktach do higieny i dezynfekcji dłoni. Dzięki temu nie musieliśmy przestawiać produkcji, zmieniać profilu naszej działalności. Poza tym fakt produkcji na miejscu - nie jesteśmy uzależnieni od zewnętrznych dostawców, poza tymi dostarczającymi nam poszczególne surowce, a tu przez lata wypracowane relacje dały nam ciągłość dostaw, a co za tym idzie również produkcji asortymentu w danym momencie najbardziej na rynku poszukiwanego.
Stałe monitorowanie potrzeb i zmieniającej się sytuacji tak, aby jak najszybciej reagować na nowo powstające zagrożenia i wykorzystywać równie szybko pojawiające się szanse.
Uczciwe i stabilne relacje z naszymi odbiorcami. Jako firma z japońskimi korzeniami, stawiamy na szacunek w biznesie. Wierzymy, że tylko mocne podstawy oparte na zaufaniu, a nie chęci szybkiego zysku, mogą zaprocentować w postaci długoletnich kontraktów i rozwoju na polskim rynku.
Przede wszystkim przeniesienie zakupów do internetu. Sytuacja związana z pandemią wymusiła na społeczeństwie szybsze zmiany związane z miejscem dokonywania zakupów. Myślę, że to będzie zmiana stała, ponieważ tendencję do takiego przesunięcia obserwowaliśmy już od dłuższego czasu, a koronawirus tylko ją przyspieszył. Pandemia wpłynęła również na rozwój świadomości konsumentów w kierunku zrównoważonego podejścia do konsumpcji. Dziś dwa razy zastanowimy się zanim kupimy kolejną pomadkę czy krem. Tu jednak dopiero się okaże czy takie podejście będzie trwałe. Wszystko zależy od wciąż zmieniającej się sytuacji.
Oczywiście J-beauty. Saraya będzie mocno pracowała nad tym, aby to założenie się spełniło. 2020 to boom na ekologię, wegan i ogólnie kosmetyki naturalne. W 2021 ten trend będzie się tylko umacniał. J-beauty świetnie się w niego wpisuje, ponieważ proponuje rytuał oparty na mniejszej ilości produktów za to w większych gramaturach, a także refille, tradycyjne składniki, rytuały oparte na masażu i powolnej przyjemności płynącej z pielęgnacji.
Zupełnie nowy konsument. Pandemia zmieniła nasz sposób myślenia, ponieważ dzisiaj dwa razy zastanawiamy się zanim cokolwiek kupimy. Musimy nauczyć się na nowo jak dotrzeć, jak mówić i w jaki sposób przedstawiać naszą ofertę odbiorcom, którzy dzisiaj są dużo bardziej ostrożni i zachowawczy w swoich działaniach niż przed pandemią.
Stabilizacji i końca tego niesamowitego rollercostera z 2020. Wyciszenia, chwili odpoczynku i nabrania sił. Możliwości, aby znów inwestować i myśleć o rozwoju zamiast tylko o przetrwaniu. Jednym słowem, tak jak kiedyś śpiewaliśmy, aby „po nocy przyszedł dzień, a po burzy spokój”.