Monika Żochowska, Ewa Dudzic: Glov: staramy się działać kreatywnie i adekwatnie do sytuacji

Monika Żochowska, Ewa Dudzic: Glov: staramy się działać kreatywnie i adekwatnie do sytuacji

Jaki będzie kosmetyczny świat po pandemii? Co zmieni się w zachowaniach konsumenckich? Z jakimi wyzwaniami  mierzą się firmy kosmetyczne? Pytamy o to przedstawicieli sektora...

- Czy pandemia koronawirusa to z Państwa perspektywy największe wyzwanie, z jakimi do tej pory mierzył się Wasz biznes?

Ewa: Pandemia COVID-19 to duże wyzwanie dla praktycznie każdej firmy. Zarówno my, jak i inni przedsiębiorcy, zdajemy sobie sprawę z tego, że obowiązkowe restrykcje wpływają na codzienne funkcjonowanie i będą miały ogromny wpływ na globalną gospodarkę, w tym na popyt na konkretne produkty. Branża kosmetyczna nie pozostanie bez zmian, zachowania konsumenckie na pewno ulegną pewnej modyfikacji.

Monika: To z pewnością duże wyzwanie dla nas, dla marki GLOV. Próbujemy odnaleźć się w tych nowych warunkach i działać na pełnych obrotach.

COVID-19 uderzył we wszystkie branże i stanowi zagrożenie dla większości przedsiębiorstw na rynku. Dokładamy wszelkich starań, aby nasz biznes przetrwał ten czas i przezwyciężył nowe wyzwania, z którymi musimy się mierzyć.

- Jak Wasza firma zareagowała na tę sytuację? Które decyzje były kluczowe, by chronić biznes?

Ewa: Od kiedy znaleźliśmy się w tej nadzwyczajnej sytuacji, wprowadziliśmy w naszej firmie szereg specjalnych procedur, które mają na celu ochronę naszych pracowników oraz konsumentów. Większość naszych pracowników pracuje obecnie zdalnie. Korzystamy ze specjalistycznych narzędzi do zarządzania projektami, zespół ma ze sobą stały kontakt i wspólnymi siłami stawiamy czoła trudnej sytuacji, z którą przyszło nam się zmierzyć.

Monika: Dokładnie, zareagowaliśmy natychmiastowo, w fabryce oraz centrum dystrybucyjnym także zwiększyliśmy procedury bezpieczeństwa - wprowadziliśmy codzienną dezynfekcję hali produkcyjnej, pracownicy zostali zaopatrzeni w ubrania ochronne oraz specjalne rękawiczki. Wszelkie kontakty ograniczane są do minimum, a na teren naszego zakładu nie wpuszczane są osoby trzecie.

- Jak marki powinny teraz komunikować się z konsumentami? Czy któreś kanały komunikacji zyskują na znaczeniu?

Monika: W obecnej sytuacji, ważne jest, aby być blisko konsumentów - odpowiadać na ich pytania, służyć pomocą i być aktywnym we wszystkich możliwych obszarach. Dzielimy się z naszymi klientami pozytywną energią, informacjami o tym, jak przebiegają procesy w naszej firmie i naszymi działaniami na rzecz walki z wirusem. Dzięki temu budujemy naszą relację i przekazujemy komunikat, że mimo biznesowych trudności, jesteśmy do dyspozycji naszych konsumentów i robimy wszystko, by wspólnie przetrwać ten okres.

Ewa: Zdecydowanie pewne kanały komunikacji zyskują na znaczeniu - są to sieci społecznościowe. Staramy się działać kreatywnie i adekwatnie do panującej sytuacji.

Wspólnie z takimi polskimi markami jak Ania Kruk, Bielenda, Body Boom czy NeoNail Polska wzięliśmy udział w akcji #KupujCoPolskie i stworzyliśmy krótkie video przy wykorzystaniu platformy Tiktok, które zachęca do wspierania rodzimych produktów.

Większość społeczności przeniosła się do sieci, dlatego GLOV jest obecne między innymi na Facebooku oraz Instagramie.

- Czy w kryzysie można pracować na sympatię do marki? I przeciwnie, czym można tę sympatię tracić?

Monika: Oczywiście! Cały czas powinno się pracować na sympatię do marki. Mimo panującego wirusa działamy bez zmian - przyjmujemy zamówienia, przygotowujemy przesyłki i dostarczamy je zgodnie z planem.

Co więcej, 10 kwietnia wprowadziliśmy nowy produkt do pielęgnacji ust, Scrubex. Zdecydowaliśmy się przeprowadzić premierę w tym wyjątkowym czasie, aby pokazać naszym klientkom, że bez względu na trudną sytuację, staramy się ułatwić ich codzienne życie i robić wszystko, aby wychodzić naprzeciw ich potrzebom.

Ewa: Cały zespół prężnie działa, jesteśmy do dyspozycji klientów, kontrahentów i partnerów. Działamy też w social mediach, Facebook oraz Instagram to kanały, dzięki którym budujemy nasze relacje z klientem. Nawet podczas kryzysu ważne jest to, aby nie zapominać o konsumentach. Staramy się być na bieżąco i stale obserwować trendy. Od wielu lat pracujemy na lojalność naszych klientów, a panująca epidemia sprawiła, że jest to jeszcze bardziej istotne. Robimy wszystko co w naszej mocy, aby nasi konsumenci byli zadowoleni i nie odczuwali żadnego dyskomfortu związanego z obecną sytuacją.

- Jak długofalowo Covid-19 wpłynie na biznes kosmetyczny? 

Monika: Pewnym jest fakt, że kanałem, który najbardziej zyska na obecnej sytuacji będzie e-commerce. Być może COVID-19 okaże się czynnikiem pozytywnie wspierającym rozwój sprzedaży internetowej artykułów kosmetycznych także w dłuższym czasie. Część klientów prawdopodobnie przekona się do zakupów online i pozostanie przy nich na długo.

Ewa: Zgadzam się z Moniką. COVID-19 spowodował także wzrost popytu na preparaty kosmetyczne zapewniające ochronę osobistą - konsumenci będą brali pod uwagę bezpieczeństwo składników, czystość produktów i ich trwałość. Myślę, że wiele marek będzie musiało dostosować się do potrzeb rynku i zastanowić się nad zmianą lub rozszerzeniem swojego asortymentu.

- Czy Covid-19 zrewidował pewne trendy kosmetyczne? 

Ewa: Czy zrewidował ciężko powiedzieć. W ostatnich latach wyraźnie dominuje trend kosmetyków naturalnych i myślę, że to jeszcze bardziej się u konsumentów ugruntuje. Będą oni wybierać produkty potwierdzone skutecznością i bezpieczeństwem, zarówno dla zdrowia, jak i środowiska.

Monika: Myślę, że teraz klientki rzadziej sięgają po kolorowe kosmetyki. Większość z nas pracuje z domu i daje skórze odpocząć. Teraz mamy więcej czasu na pielęgnację, domowe SPA i zabiegi zdrowotne. Produkty służące takim rytuałom z pewnością zyskają na obecnej sytuacji.

- Czy w sektorze kosmetycznym zadziała „efekt szminki”, a może zaszła głęboka zmiana i mowa będzie raczej o „efekcie mydła”?

Ewa: Chyba za wcześnie na jakieś deklaracje. Życzymy sobie oraz całej branży kosmetycznej, abyśmy wspólnie przetrwali ten wyjątkowy okres.

Monika: Stara ludowa mądrość powiada, że co nas nie zabije to nas wzmocni. Mamy nadzieję, że z tej sytuacji wyjdziemy mądrzejsi, silniejsi i bardziej odporni. Wierzymy, że to doświadczenie nas wiele nauczy!

opr. Lidia Lewandowska, Wirtualne Kosmetyki
# Wywiady i opinie
 reklama