Żyjemy w świecie, gdy idee są świeże i nowe tylko przez mgnienie oka, a autentyczność i uczciwość liczy się bardziej niż kiedykolwiek. Jest to efekt lepszego wykształcenia, szerokiego dostępu do informacji, wykorzystania prostych narzędzi pozwalających na szybką weryfikację głoszonych obietnic czy tez. Jednocześnie współczesny klient zmienił swoją rolę i nie jest już tylko odbiorcą oferty, ale ma wpływ na nią, weryfikuje ją, a jego negatywna ocena może wręcz unicestwić zdemaskowane strategie sprzedaży. Dlatego myślę, że eko ma się dobrze pod warunkiem, że komunikuje się go w sposób uczciwy, rozumiejąc, że eko to nie sam produkt, ale też styl życia.