W konkursie LCA w kategorii #Luxury Touch zwycięzcą został produkt wlaśnie tej marki - olejowe serum Ageless Opuntia. Jest skuteczne, przyjemne w aplikacji, idealnie skomponowane dla potrzeb wymagającej skóry, na której widać już pewne oznaki upływu czasu.
Serum olejowe do twarzy z witaminą C poprawia jędrność i elastyczność skóry, wyrównuje jej koloryt i rozjaśnia. Daje poczucie głębokiego nawilżenia, ma działanie odżywcze. Dobrze wygładza skórę i nadaje jej miękkość. Wyraźnie poprawia kondycję cery, dodając skórze witalności i zdrowego blasku.
Serum do twarzy Ageless Opuntia zawiera 100% składników aktywnych, w tym 10% olejowej witaminy C i zbilansowaną kompozycję olejową, której zadaniem jest precyzyjnie zadbać o potrzeby cery suchej z oznakami starzenia. Pozostawia skórę przyjemną w dotyku i daje poczucie hojnego obdarowania naturalnymi składnikami odżywczymi.
Zofia Pinchinat-Witucka: Dotyk luksusu. Dla mnie brzmi bardzo poetycko i zawiera w sobie to, co dokładnie myślę o dobrych kosmetykach. Dotyk to inaczej aplikacja produktu, a luksus to bogactwo jego zawartości. Luksus kojarzy się z jakością, z czymś cennym, mówi wiele o osobie, która może sobie na niego pozwolić.
Dlatego podoba mi się to pojęcie „dotyku”, bo skraca dystans i sprawia, że luksus staje się w zasięgu ręki.
Myślę, że możliwość zadbania o siebie, o swoją urodę, o zdrowy wygląd skóry jest wyróżnieniem. Powinniśmy cieszyć się z tej odrobiny luksusu codziennie i to celebrować.
Myślę, że luksus z perspektywy konsumentki, korzystającej z dobrego kosmetyku, to pewność, że otrzymała właściwy produkt, który spełni jej oczekiwania.
Jestem przekonana, że nasze klientki odbierają jako luksus nie tylko jakość składników i receptury, ale konsystencję, która daje przyjemność w dotyku, zapach, który otula zmysły, elegancję opakowania, która zaspakaja potrzeby estetyczne.
Luksusem jest też sposób, w jaki zostają obsłużone. Chodzi mi o to poczucie wyjątkowości i ważności, gdy produkt jest dla niej przygotowany, pięknie i z dbałością zapakowany oraz przekazany tylko z myślą o niej.
Jest wiele wartości ważnych dla Creamy, wręcz cały system budujący pewną konstelację definiującą filozofię życiową, której hołdujemy. Wprawdzie w przypadku kosmetyków każdy pomyśli o urodzie, my myślimy również o zdrowiu, ale też akceptacji siebie, samoświadomości ukierunkowanej na umiar, prostotę, piękno, respekt dla siebie, dla innych i dla środowiska. Jesteśmy też otarte na przyszłość, na upływ czasu, który nie musi działać na naszą szkodę. Uważamy, że pielęgnacja ciała, duszy i umysłu może prowadzić do szczęśliwego i zrównoważonego życia.
Nie zgadzamy się na bylejakość, na nudę, na egoizm, na marnotrawstwo i na zbyt szybkie poddawanie się. Nie boimy się zmian, ale wdrażając je nie zapominamy o naszych wartościach, nawet jeśli czasem oznacza to drogę pod górkę i dłuższe oczekiwanie na efekty.
Zdecydowanie zgadzamy się właśnie z taką definicją piękna i luksusu. Luksus to całościowe doznania, które mamy obcując z marką. Od zakupu, poprzez przyjemność aplikacji, na efektach kończąc... Cenimy również fakt, że kosmetyki powstają w niewielkiej firmie, która bardzo poważnie traktuje idee fair-trade i less-waste. Marka Creamy w trosce o środowisko zdecydowała się oferować swoje kosmetyki w szklanych i zwrotnych opakowaniach, które jednocześnie wyglądają luksusowo.
zdjęcie otwierające: Mateusz Skwarczak, Agencja Gazeta
Ta publikacja jest częścią akcji Love Cosmetics Awards na rzecz Fundacji Piękniejsze Życie