Wciągając w testowanie przyjaciół, znajomych i koleżanki oraz kolegów z pracy, stałam się bardzo pożądaną towarzysko osobą, co stanowiło dodatkowy benefit jurorowania!
W zasadzie w tej edycji mieliśmy przegląd wszystkich wiodących trendów. I jeszcze raz dobitnie przekonałam się o sile i potencjale polskich marek. Polskie produkty wyróżniają się wysoką jakością i konkurencyjną ceną. Dodatkowo, producenci szybko dostosowują swoje asortymenty do zmieniających się potrzeb i oczekiwań klientów. Wzrastający trend związany ze zdrowym stylem życia i większą świadomością ekologiczną sprzyja popytowi na kosmetyki naturalne, wegańskie oraz dermokosmetyki – i to również było mocno widoczne w tegorocznej edycji konkursu.
Co szczególnie zwróciło moją uwagę: wiele marek otwarcie zrywa z promowaniem rozwiązań mających hamować proces starzenia się skóry, propagując w zamian zdrową, holistyczną pielęgnację, jej optymalne nawilżenie, wzmocnienie i ochronę - pro-aging, healthy-aging, well-aging. Powoli przebija się idea „nagich produktów” – z minimalnym opakowaniem lub wręcz bez.