To dla mnie ogromny krok i zarazem powrót do korzeni– dokładnie tak samo, jak 13 lat temu, kiedy startowaliśmy z Make Me Bio w Polsce – mówi Ania Urbańska-Błaszczyk, założycielka marki. – Wtedy byliśmy tylko ja i mój mąż. Dopiero po roku mogliśmy pozwolić sobie na zatrudnienie pierwszego pracownika. Dziś znów zaczynamy wszystko od podstaw – ale tym razem za oceanem.
Make Me Bio to pierwsza polska marka naturalna, która otworzyła swój własny sklep internetowy w Kanadzie. To nie był łatwy ani szybki proces. Start planowaliśmy znacznie wcześniej – ale życie zweryfikowało nasze plany. Długo nie wszystko szło zgodnie z harmonogramem. Kanada miała wystartować już ponad rok temu, ale cieszę się, że dziś mogę powiedzieć: jesteśmy! – mówi Ania. – Ten projekt to była próba cierpliwości, pokory i konsekwencji. Ale nie żałuję ani jednego dnia. Wierzę, że naturalna jakość się obroni – również w Kanadzie.
Plan działania na najbliższe miesiące? Dokładnie taki, jak wtedy, gdy wszystko się zaczęło – z minimalnymi inwestycjami, uważnym poznawaniem rynku i sprawdzaniem, czy jest na nim przestrzeń dla filozofii Make Me Bio.
Nie mamy agencji, biura ani wielkich kampanii – dodaje Ania. – Mamy za to doświadczenie, pasję i wielką nadzieję, że nasze produkty trafią do serc i na półki łazienek kanadyjskich klientów. Dajemy sobie czas. Jesteśmy cierpliwi. W końcu tak samo działaliśmy w Polsce.
Marka planuje działać w Kanadzie oraz Stanach Zjednoczonych – zarówno logistycznie, jak i w komunikacji. Sklep online już wystartował, ale w przyszłości nie wyklucza pojawienia się w wyselekcjonowanych miejscach stacjonarnych. Trwają już pierwsze rozmowy z kanadyjskimi dystrybutorami.
Na zakończenie Ania dodaje: Z całego serca zapraszam Was do śledzenia naszego nowego konta na Instagramie: @makemebio_global. Trzymajcie za nas kciuki – i pomagajcie nam promować polskie, jakościowe i naturalne produkty za oceanem.