artykuł sponsorowany
Niestety nie istnieje gotowa recepta na szybszy wzrost włosów, które będą grube, mocne i lśniące. Moda na „baby-hair” wokół czoła trwa w najlepsze (szczególnie wśród młodszych pokoleń). Z drugiej strony, czy chęć dbania o swoje zdrowie można nazwać chwilowym trendem? Nie można zapominać, że wygląd naszej skóry i jej przydatków może być dobrym wskaźnikiem ogólnej kondycji organizmu.
„Co zrobić, żeby włosy szybciej rosły?” Takie zdanie pada w gabinetach trychologów i kosmetologów niemal codziennie. Czy uda nam się na nie odpowiedzieć? Mamy kilka wskazówek.
Nie każdy wie, że wzrost włosów przebiega w cyklach, a za czas trwania fazy intensywnego porostu i spoczynku odpowiadają czynniki genetyczne. Oczywiście nie są to różnice sięgające kilkunastu centymetrów. Częściej mowa o milimetrach. Niemniej w perspektywie roku różnice faktycznie mogą być zauważalne. Ile w miesiąc rosną włosy? Średnio: 1-3 cm.
Wzrost włosów przebiega w trzech fazach:
anagenowej (intensywny podział komórek macierzy włosa),
katagenowej (przejściowe spowolnienie procesów metabolicznych),
telogenowej (faza spoczynku i wypadania włosów).
Co ważne – włosy rosną od skóry głowy. Końcówki to ich najstarsze części.
U zdrowych osób nawet 85-90% włosów znajduje się w anagenie – fazie, od której bezpośrednio zależy tempo wzrostu włosów. Wpływ na długość tej fazy mają hormony, stan odżywienia, przewlekły stres oraz lokalne zaburzenia mikrokrążenia. Jeśli czas anagenu zostaje skrócony, a mieszki włosowe szybciej przechodzą do telogenu, efektem będzie zauważalne osłabienie przyrostu oraz wypadanie włosów.
Jak dbać o włosy, żeby szybciej rosły? Co wpływa na ich osłabienie?
Z perspektywy codziennej diety jednym z głównych czynników ograniczających porost włosów są niedobory – żelaza, cynku, biotyny oraz innych witamin z grupy B.
Zaburzenia hormonalne – zwłaszcza dotyczące hormonów tarczycy lub androgenów. Nawet niewielkie odchylenia od normy w wynikach badań mogą przełożyć się na wyraźne spowolnienie przyrostu długości.
Przewlekłe stany zapalne skóry głowy, obecność martwego naskórka i nieprawidłowe pH – czynniki, które mogą ograniczać efekty nawet najlepszej jakości kosmetyków. Jeśli pielęgnacja nie będzie dobrana do potrzeb, nie będzie wpływać na dobrą kondycję włosów.
Pamiętaj: długotrwały stres, brak snu czy zbyt restrykcyjna dieta potrafią zahamować wzrost włosów szybciej, niż się spodziewasz.
Nie ma jednego rozwiązania, które zadziała zawsze i u każdego. Najlepsze rezultaty daje połączenie kilku działań – systematycznych, przemyślanych, dopasowanych do Twojego stylu życia.
Sprawdź, co zrobić, żeby włosy szybciej rosły.
Najlepszy domowy sposób na szybki porost włosów? Zdrowa dieta! To absolutny fundament budowania nawyków, które pozwolą Ci poprawić kondycję włosów, skóry i paznokci. W menu powinno znaleźć się pełnowartościowe białko, zdrowe tłuszcze, węglowodany złożone oraz świeże warzywa i owoce.
Najbardziej wartościowe źródła tych makroskładników (chude mięso, nasiona strączkowe, jaja, białe ryby i tłuste ryby morskie, pełnoziarniste produkty zbożowe, płynne oleje roślinne, orzechy, nasiona i pestki) to także produkty dostarczające żelazo, cynk i witaminy z grupy B – czyli witaminy i składniki mineralne, które jak żadne inne wspierają wzrost włosów.
Zbyt restrykcyjne menu, posiłki oparte na wykluczeniach i skrajnie niskokaloryczne diety powodują, że cebulki przechodzą na tryb „oszczędnościowy”, a wzrost włosów zwalnia.
Jak wypracować swoją codzienną pielęgnacyjną rutynę? Po czym szybko rosną włosy? Odpowiednia pielęgnacja to sięganie po szampony o łagodnym składzie, ograniczenie używania agresywnych kosmetyków i stosowanie dobranych zabiegów. Lepiej unikać nadmiernej stylizacji – zbyt gorącego suszenia i częstego prostowania.
Mycie włosów i skóry głowy warto wykonywać tak często, jak wymagają tego indywidualne potrzeby – bez sztywnego trzymania się popularnych mitów. Raz w tygodniu warto wykonać peeling skóry głowy, który usunie martwy naskórek i poprawi wchłanianie składników aktywnych.
Systematyczne stosowanie wcierki do włosów faktycznie może przyspieszyć ich wzrost. Kosmetyki wspierają krążenie krwi i zwiększają dostępność tlenu oraz składników odżywczych dla cebulek włosów. Najlepiej sprawdzają się preparaty na bazie ekstraktu z rozmarynu, pokrzywy czy kozieradki. Ważne, by kurację prowadzić minimum kilka tygodni, z naciskiem na regularność. Efekty pojawiają się stopniowo, a pierwsze zmiany często dotyczą poprawy kondycji skóry głowy.
Suplementy nie zawsze są złotym środkiem, jednak w sytuacji realnych niedoborów mogą okazać się niezbędne. Najczęściej stosuje się preparaty zawierające witaminy z grupy B, cynk, żelazo i krzem.
Przed włączeniem suplementacji najlepiej wykonać badania – wybieraj produkty o przejrzystym składzie i dopasowane do wyników. Marka formeds ma w swojej ofercie linię suplementów diety opracowanych z myślą o wzmocnieniu włosów. Skuteczność najlepszych preparatów wynika z ich przemyślanej formuły, a nie przypadkowego „upakowania” witamin na porost włosów. Wyższa zawartość składnika deklarowana na etykiecie nie zawsze oznacza korzyści, czasem wręcz przeciwnie.
Chociaż dbanie o higienę snu nie należy do najpopularniejszych „trików” w kategorii wzrostu włosów, to realnie wpływa na ich kondycję. Niewystarczająca ilość snu i zaburzenia rytmu dobowego mogą rozregulować gospodarkę hormonalną i osłabić cebulki.
Optymalny czas snu to minimum 7 godzin, najlepiej w stałych porach, ze zwracaniem uwagi na ograniczenie nadmiaru światła niebieskiego w godzinach wieczornych.
Regularne podcinanie końcówek nie przyspiesza wzrostu od nasady, ale chroni strukturę włosów przed rozdwajaniem i łamliwością. Systematyczne wizyty u fryzjera są łatwym sposobem na unikanie potrzeby radykalnych cięć.
Skrócenie włosów o kilkanaście milimetrów co 3-4 miesiące pozwala zachować ich gładkość na całej długości. Po takiej wizycie najczęściej nie myślimy o tym, jak szybko odrastają włosy – dla oka efekt bywa niezauważalny, a dla ogólnej kondycji już tak – i to na duży plus.
Delikatny masaż skóry głowy kilka minut dziennie to prosty sposób na poprawę ukrwienia i wsparcie naturalnych procesów odżywiania cebulek. Najlepiej połączyć go z aplikacją wcierki lub olejku roślinnego – ruchy wykonuj opuszkami palców, bez nadmiernego nacisku.
Najlepiej sprawdzają się produkty o prostych, przejrzystych składach, zawierające naturalne ekstrakty ziołowe oraz substancje o udokumentowanym wpływie na wzrost włosów.
Wybierając szampon lub wcierkę, warto zwrócić uwagę na obecność składników wspierających mikrokrążenie oraz łagodzących ewentualne stany zapalne skóry głowy. W przypadku wyboru suplementu diety najważniejsze pozostaje kierowanie się aktualnym zapotrzebowaniem organizmu, a nie modą czy reklamą.
Gdy tempo wzrostu włosów mimo wszystkich działań nie poprawia się, wskazana jest konsultacja z trychologiem lub dermatologiem – dokładna diagnostyka pozwoli wykluczyć poważniejsze zaburzenia, np. niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedokrwistość czy przewlekłe stany zapalne skóry głowy.
Dobosz, M., & Kalska-Szostko, B. (2020). Wpływ czynników chemicznych na strukturę i budowę włosów ludzkich. Wiadomości Chemiczne.
Sowińska, T., Łabuda, M., Słojewska, A., Kotkowiak, A., Mentel, O., Bogucka, A.,.. . & Knychalska, K. (2025). Hair Loss: Pathogenesis and Prevention: A Literature Review. Quality in Sport, 41, 59999-59999.
Natarelli, N., Gahoonia, N., & Sivamani, R. K. (2023). Integrative and mechanistic approach to the hair growth cycle and hair loss. Journal of clinical medicine, 12(3), 893.
Cruz, C. F., Costa, C., Gomes, A. C., Matamá, T., & Cavaco-Paulo, A. (2016). Human hair and the impact of cosmetic procedures: a review on cleansing and shape-modulating cosmetics. Cosmetics, 3(3), 26.
fot. pixabay