By wydarzenie miało jeszcze bardziej wyjątkowy charakter, wyprodukowano ograniczoną pulę tych wskrzeszonych produktów i zawężono ich dystrybucję (w USA partnerem marki w projekcie została Ulta Beauty).
Ponowne wprowadzenie na rynek rozpaliło media społecznościowe miliardami wyświetleń, a palety wyprzedawały się od pierwszych chwil na pniu. Sklep internetowy producenta sprzedał 60% zapasów w ciągu pierwszych 48 godzin! Klienci zalali stronę internetową Urban Decay zamówieniami, co spowodowało, że marka wstrzymała sprzedaż, aby strona ponownie zaczęła działać.
Paleta Naked Palette oficjalnie wyprzedała się na urbandecay.com w niecały miesiąc. Amerykańska Ulta Beauty podała zaś, że paleta była jej bestsellerem w pierwszym tygodniu po premierze.
- Ogromny odzew na powrót naszej oryginalnej palety cieni do powiek Naked Eyeshadow Palette jest dowodem ponadczasowej atrakcyjności produktów Urban Decay i oddania naszych fanów - powiedział Arnaud Kerviche, wiceprezes ds. marketingu w Urban Decay. - Jesteśmy podekscytowani, widząc, jak silnie rezonuje ona z naszą społecznością i udowadnia, że paleta cieni do powiek nie umarła! – dodał.
24 lipca Urban Decay nawiązał współpracę z Ulta Beauty, publikując post na Instagramie, który sugerował coś WIELKIEGO na horyzoncie. Film szybko zebrał ponad 500 000 wyświetleń i zainspirował pierwszy wątek na Reddicie zatytułowany „Urban Decay Droppin Teasers?”. Potem w socialach było już tylko głośno i coraz głośniej dzięki współpracy z topowymi influencerami. Wykreowali oni atmosferę niesamowitego wyczekiwania na jeszcze nieujawniony produkt. Choć coraz częściej pojawiały się też przecieki i komentarze, że chodzi właśnie o tę kultową paletę. Post Mikayli Noguiery na TikToku zatytułowany „Przywróćmy to, a ja będę pierwsza w kolejce” zgromadził 1,5 miliona wyświetleń i 166 000 polubień.
29 lipca, sześć dni przed premierą, Urban Decay oficjalnie ogłosiło powrót Naked Palette we wszystkich swoich kanałach społecznościowych. Urban Decay dla relaunchu tego produktu wykorzystał termin „przekazania pałeczki”. W projekt zaangażowani byli więc twórcy, którzy współpracowali z marką na początku lat 2010., np. Nikkie de Jagger, Manny Gutierrez i Shayla Mitchell, jak też topowi obecnie influencerzy beauty, np. Isabel Clancy i Lindsey Rowley.
- Wznowienie palety nie polega tylko na przywróceniu ukochanego produktu. Chodzi o świętowanie ewolucji piękna i łączenie pokoleń entuzjastów makijażu - powiedział Arnaud Kerviche. - Chcemy mieć pewność, że dziedzictwo tego kultowego produktu nadal inspiruje i dodaje sił nowemu pokoleniu miłośników piękna.
Paleta Naked, po raz pierwszy wprowadzona na rynek w 2010 roku, powstała z prostego pytania zadanego zespołowi ds. rozwoju produktu: „Gdybyś utknęła na bezludnej wyspie, które cztery cienie do powiek zabrałbyś ze sobą?”. Stworzona paleta okazała się hitem: co 6 sekund sprzedawano jeden z produktów. Po sprzedaży ponad 30 milionów sztuk i sprzedaży przekraczającej 1 miliard dolarów Urban Decay podjęło trudną decyzję o formalnym zakończeniu produkcji palety (2018 r.). Urządzono nawet jej honorowy pogrzeb (!) zorganizowany przez Nicole Richie.
Obecna wersja jest niezwykle podobna do poprzedniej. Zawiera 12 wkładów z klasycznymi odcieniami, takimi jak Sin, Toasted i Smog, które zostały starannie dopasowane kolorystycznie przez zespół ds. rozwoju produktu marki. Paleta zachowała również klasyczne czekoladowo-aksamitne opakowanie. Cienie mają teraz zaktualizowaną, wegańską formułę, która zapewnia bardziej kremową konsystencję i dłuższą trwałość bez zagnieceń, blaknięcia lub osypywania się. Paleta ma również większe lusterko i nowy pędzelek cruelty-free.