Trzy wizażystki Estee Lauder nie przeszły testu sztucznej inteligencji - firma musi wypłacić im odszkodowania

Trzy wizażystki Estee Lauder nie przeszły testu sztucznej inteligencji - firma musi wypłacić im odszkodowania

Gigant kosmetyczny Estée Lauder Companies (ELC) zawarł ugodę pozasądową z trzema wizażystkami, które zostały zwolnione z pracy po tym, jak nie przeszły pomyślnie rozmowy kwalifikacyjnej ocenianej przez algorytm.

Wszystko zaczęło się od transformacji. Pracownicy marki MAC zostali poinformowani przez jej spółkę macierzystą, że w firmie przeprowadzane są zwolnienia i że będą musieli ponownie ubiegać się o swoje stanowiska. W ramach tego procesu odbyła się rozmowa wideo, przeprowadzona przez amerykańską firmę technologiczną HireVue, która została oceniona przez algorytm.

Wszystkie trzy kobiety straciły pracę po tej rozmowie, a raczej nie odzyskały tej, w której sprawdzały się przez lata. "Moja dotychczasowa kariera zawodowa była w zasadzie świetna i we wszystkim przewyższałam oczekiwania, więc ta rozmowa zdecydowanie wzbudziła we mnie niepokój" - powiedziała jedna z kobiet, o pseudonimie Onieka, w filmie dokumentalnym BBC3 „Computer Says No”. Pytania zadawane w trakcie rozmowy kwalifikacyjnej, podczas której nie wymagano żadnych demonstracji pracy wizażystów, dotyczyły m.in. tego, jak wykonać efekt „smokey eyes”. Zdaniem pozywających takie zadanie powinno raczej opierać się na wykonaniu pracy niż opowiadaniu o tym, jak to właściwie zrobić... Trzy kobiety zgodnie twierdziły również, że nikt nie potrafił wyjaśnić, jak zostały ocenione podczas rozmowy kwalifikacyjnej przeprowadzonej przez HireVue i z czego ta ocena wynikała.

Anthea, inna z kobiet wymienionych w materiale filmowym, powiedziała: "Użycie SI do oceniania kompetencji nie powinno było się zdarzyć [...]. Naprawdę mam nadzieję, że oni [ELC] przestali jej używać". Niekoniecznie. W odpowiedzi na film, marka MAC napisała w oświadczeniu: "Podjęliśmy kroki w celu przeciwdziałania nieświadomym uprzedzeniom we wszystkich naszych decyzjach dotyczących zatrudniania i awansu". ELC dodała: "Wszystkie osoby przeprowadzające rozmowy kwalifikacyjne zostały z wyprzedzeniem poinformowane, że proces konsultacji będzie obejmował ocenę umiejętności przez HireVue oraz o roli, jaką technologia będzie odgrywać w tym procesie."

Firma przekonuje, że w połączeniu z ludzkim procesem decyzyjnym [system HireVue] daje sprawiedliwe wyniki. Odrzucone przez SI kobiety czują dokładnie odwrotnie: ich poczucie własnej wartości zostało mocno podkopane negatywną ocenę komputera.

Kwota ugody pozostaje tajemnicą.

# Newsy producenci
 reklama