Spotkanie z ambasadorkami Lubię Siebie - kampanii zainicjowanej przez Klinikę Strzałkowski

Spotkanie z ambasadorkami Lubię Siebie - kampanii zainicjowanej przez Klinikę Strzałkowski

W warszawskim KinoGramie odbyło się spotkanie prasowe dedykowane dwóm edycjom projektu #lubiesiebie.

Ambasadorkami akcji są spełnione i pewne siebie kobiety: Agnieszka Więdłocha, Katarzyna Żak, Mariola Bajorska-Ferenc, Marta Lech-Maciejewska, Ewa Kasprzyk, Maria Sadowska, Dorota Williams, Lidia Popiel i Adrianna Palka. Pomysłodawcą promującej samoakceptację kampanię #LubieSiebie jest dr Franciszek Strzałkowski, właściciel Kliniki Strzałkowski.

„Self-love jest ważnym tematem i jednocześnie odpowiedzią na krzywdzącą narrację w mediach społecznościowych, gdzie idealne kobiety, matki, żony, które dzielą się nieprawdziwą wyidealizowana treścią. Człowiek, karmiąc się takimi informacjami, zaczyna popadać w kompleksy. U niektórych mogą pojawiać się problemy depresyjne, a nawet myśli samobójcze. Właśnie dlatego zdecydowałem się zorganizować akcję #lubiesiebie. Chcę udowodnić, że każda kobieta ma prawo do tego, aby się lubić i zdecydowanie na to zasługuje. Jednak, aby to się stało, musi zaakceptować siebie i polubić taką, jaka jest. Powinna rozwijać się i znaleźć aktywność, pasję która, będzie budowała w niej poczucie wartości." – powiedział dr Franciszek Strzałkowski.

Kampania ma na celu uświadamiać, że zadbany wygląd, zdrowa i promienna skóra to wspaniałe dopełnienie kobiecości, o którą należy dbać, ale nie w tym tkwi nasza wartość. Szczególnie dziś, kiedy wszędzie dostrzegamy kult młodości, a nieograniczony dostęp do aplikacji zmieniających wygląd ma negatywny wpływ na postrzeganie siebie, nic tak nie pomaga, jak zrozumienie, że całe piękno jest w nas samych. Ambasadorki projektu opowiedziały zaproszonym gościom o swoje drodze w dążeniu do samoakceptacji.

„Zdecydowałam się na udział w kampanii, bo poczułam, że temat jest mi bardzo bliski. Wiem, że akceptując siebie, mogę zaakceptować innych. Akcja #lubiesiebie to światło dla ludzi, którzy mają z tym problem." – uważa aktorka, Ewa Kasprzyk.

„Samoakceptacja to postawa. Miłość do siebie to początek pięknego romansu, który trwa przez całe życie. Lubię się za to, że nieustannie się rozwijam. Kocham też odwagę, którą mam w sobie, bo to ona pozwala mi działać poza schematami i robić rzeczy, których inni się boją." – przyznała gimnastyczka artystyczna, dziennikarka i producentka filmowa, Mariola Bojarska-Ferenc.  

„Lubię siebie za odwagę, siłę i energię, którą mam. Za to, że potrafię wychodzić ze strefy komfortu. Jak czuję, że ogarnia mnie rutyna to uciekam i idę dalej, choć wiem, że czasem może mnie to kosztować sporo błędów." – przyznała wokalistka i reżyserka, Maria Sadowska.

„Musimy mieć świadomość istnienia, a także tego, że wszystko się zmienia, my również. Lubię w sobie to, że jestem ciekawa świata, staram się niezależnie od sytuacji myśleć logicznie, a także traktuję siebie jak najlepszą przyjaciółkę. Niezależnie od wieku warto pracować nad samoakceptacją." - powiedziała fotografka, Lidia Popiel.

"Najbardziej lubię w sobie kreatywność, a także młodzieńczy szał, który pomimo wieku wciąż zachowuję w sobie. Choć skończyłam 35 lat, czuję się jak 20-latka. Każdego dnia motywuję kobiety do działania, dlatego też postanowiłam wziąć udział w akcji #lubiesiebie." – powiedziała trenerka fitness, Adrianna Palka. 

„Polubienie siebie to proces, w którym biorę udział każdego dnia. Jestem na dobrej drodze, by być dobrą dla siebie i zawsze siebie lubić. Przełomem w moim życiu były narodziny dziecka. Zobaczyłam, ile moje ciało jest w stanie mi dać, pomimo wielkiej drogi w tracie ciąży i po niej." – powiedziała influencerka Marta Lech-Maciejewska. 

„To czy się lubię, czy też nie, często się zmienia. Są okresy w życiu, kiedy żyję w zgodzie ze sobą, a bywa też tak, że tej dobroci dla siebie mam trochę mniej. Staję się wtedy mniej pewna siebie i skryta, dlatego wiem, jak ważne jest pokochanie siebie. To ciężka praca, ale gwarantuję, że warto ją wykonać." – powiedziała aktorka, Agnieszka Więdłocha. 

 „Ważne jest to, aby pokazywać młodszym kobietom, że metryka nie gra roli. Podstawą lubienia siebie jest akceptacja. Byłam ambasadorką budowy hospicjum opieki paliatywnej w Chojnicach i mówię głośno o tym, że starość jest zjawiskiem, które dotknie każdego. Lubię się za dojrzałość i doświadczenia, którym musiałam stawić czoła. To one dały mi ogromną lekcję życia i dzięki nim wiem, że niesienie pomocy ludziom jest najbardziej wartościową rzeczą na świecie." -  przyznała aktorka, Katarzyna Żak.

Lubienie siebie ma moc, a self-love to najlepszy przykład pozytywnego egoizmu. 

Partnerem projektu jest Fillmed Polska.

# Newsy producenci
 reklama