Niefortunne stwierdzenie prezesa L’Oréal. Jean-Paul Agon musi teraz mierzyć się z medialną krytyką

Niefortunne stwierdzenie prezesa L’Oréal. Jean-Paul Agon musi teraz mierzyć się z medialną krytyką

Wysokie stanowisko, wysoka odpowiedzialność za słowa. Czasem pewne stwierdzenia, nawet jeśli są tylko tzw. skrótami myślowymi, odbijają się szerokim echem (i medialną czkawką). Ostatnio doświadczył tego prezes koncernu L’Oréal Jean-Paul Agon.

Poszło o stwierdzenie, że Instagram pozytywnie wpływa na prowadzenie biznesu kosmetycznego, ponieważ młodzi ludzie w prawdziwym życiu chcą wyglądać tak dobrze, jak na swoich (filtrowanych) zdjęciach zamieszczanych w internecie.

„Im bardziej starasz się wyglądać świetnie w internecie, tym bardziej musisz postarać się wyglądać dobrze, kiedy wychodzisz z domu. Bo gdy ludzie odkryją, że jesteś zupełnie inny niż na publikowanych zdjęciach, masz problem. Jeśli ktoś używa filtrów w internecie, by wyglądać lepiej, musi robić coś także w prawdziwym życiu, by wyglądać lepiej. Właśnie dlatego ludzie używają więcej kosmetyków makijażowych, pielęgnacyjnych, więcej wszystkiego. ” – mówił Jean-Paul Agon w wywiadzie dla portalu marketwatch.com, a wypowiedź tę przywołał brytyjski dziennik Telegraph.

W dalszej części rozmowy Agon mówił, że to powoduje odporność branży kosmetycznej na kryzys (mimo obecnie pewnych spadków sprzedaży kolorówki w USA).

Dodał jeszcze, że wycena L’Oréal jest wysoka, ponieważ inwestorzy i analitycy zdają sobie sprawę z faktu, że cokolwiek się stanie, koncern będzie mógł dalej rosnąć, dalej się rozwijać i zwiększać swoją rentowność.

Agon w wywiadzie mówił również o tym, że na biznes kosmetyczny pozytywnie wpływają... konsumenci mieszkający w mieście. Wynika to z ich większej potrzeby socjalizacji, a zatem i większej dbałości o wygląd. Ergo - znów bez kosmetyków, ani rusz...;-) Poza tym mieszkanie w mieście to także większe narażenie na smog, a jak wiadomo przemysł kosmetyczny ma i na to swoją odpowiedź.

Nie trzeba było długo czekać na reakcje. W sieci natychmiast pojawiło się sporo negatywnych komentarzy. Zareagował również  brytyjski parlamentarzysta Bambos Charalambous, mówiąc dla telegraph.co.uk, że wypowiedź prezesa L’Oréal jest "przerażająca i nieodpowiedzialna". Jego zdaniem to jawne przyznanie się, że presja atrakcyjności jest wykorzystywana przez firmę jako chwyt marketingowy.

Jeśli tylko na Twitterze pojawi się komentarz firmy L’Oréal, poinformujemy o tym:-)

# Newsy producenci
 reklama