Czy Booksy będzie polskim jednorożcem?

Czy Booksy będzie polskim jednorożcem?

Aż 70 mln dolarów, czyli ok. 260 mln zł, zainwestowały fundusze w polską platformę do umawiania wizyt Booksy. To rekord na tym etapie rozwoju spółki. Pieniądze mają sprawić, że platforma stanie się tak rozpoznawalna na rynku urodowym, jak booking.com w hotelach czy Uber w przejazdach.

Realizuje się właśnie wielki sen Stefana Batorego Sebastiana Maśki. Pierwszy to twórca aplikacji Booksy, drugi stworzył markę Versum. Obie pomagają umawiać wizyty do fryzjerów, kosmetyczek czy barberów. Zaledwie miesiąc temu portal money.pl informował o połączeniu rywali. Efekty tej synergii już są widoczne.

Jak udało się ustalić money.pl, Booksy (pod tą marką działa połączona firma) właśnie otrzymało 70 mln dolarów. Pieniądze wyłożyły amerykańskie fundusze inwestycyjne Cat Rock Capital oraz Sprints Capital.

Wcześniej zainwestowali oni m.in. w Revoluta, międzynarodową platformę Takeaway (w Polsce działa pod marką Pyszne.pl) czy Vinted. I drogą tych startupów ma iść dziś Booksy.

Stefan Batory- Połączenie z Versum było bardzo silnym sygnałem, że nasze duże ambicje nie są bez pokrycia. Dzięki fuzji zyskaliśmy bardzo mocną kartę przetargową w rozmowach z inwestorami - powiedział money.pl Stefan Batory.

Urodowy Uber?

Perspektywiczny zakup cieszy fundusze.  - 13 milionów klientów i tysiące profesjonalistów korzystających na co dzień z Booksy potwierdza, że jest ono niekwestionowanym liderem na bardzo konkurencyjnym rynku. Cieszę, że będę mógł współuczestniczyć w kolejnych etapach dalszego, dynamicznego rozwoju firmy - podkreśla Pierre Siri, partner operacyjny w Sprints Capital.

70 mln dolarów ma pomóc w globalnej ekspansji. Obecnie Booksy jest liderem w Polsce, ma też silną pozycję w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. To właśnie na tych rynkach pieniadze mają pomóc w dalszym rozwoju. Już dziś wywodzący się z Polski, ale obecnie zarejestrowany w USA startup, ma kilka milionów użytkowników.

- Obie spółki były rentowne już przed obecną rundą, jednak dzięki pozyskanym środkom będziemy mogli przyspieszyć rozwój. Obecnie jesteśmy na takim etapie, że w zasadzie w dowolnym momencie możemy powrócić do rentowności - mówi w rozmowie z money.pl Batory.

Z szansami na jednorożca

Pieniądze trafią do spółki na zasadzie emisji nowych udziałów. Nie będą transzowane, czyli od razu Booksy otrzyma 70 mln dolarów. Kluczowa jest jednak wycena, po jakiej nowi inwestorzy obejmują akcje. Tej Batory zdradzić nie chce. Stwierdza jednak, że jednorożcem - czyli spółką o wycenie ponad 1 miliarda dolarów - jeszcze nie są. Zakłada jednak, że przy obecnej trajektorii wzrostu, firma może zostać unicornem w ciągu 12-18 miesięcy.

Dziś z Booksy korzysta 13 mln użytkowników. Firma ma też umowy z Facebookiem, Instagramem i Google, przez których można się za pośrednictwem polskiej platformy zapisać do fryzjera. Z Booksy korzysta między innymi fryzjer Baracka Obamy oraz stylistka Beyonce.

źródło: money.pl

# Newsy producenci
 reklama