Bosacka reklamuje Laboratorium Naturella, TVN Style zrywa z nią kontrakt

Bosacka reklamuje Laboratorium Naturella, TVN Style zrywa z nią kontrakt

Albo dziennikarstwo, albo reklama. Choć standardy zawodowe nie są już tak wyśrubowane jak w starych dobrych czasach, to wciąż pozostaje kwestią etyki i dobrego stylu, by dziennikarstwa nie łączyć z promocją.

Dlaczego? Bo podważa to w naturalny sposób wiarygodność i nasuwa uzasadnione podejrzenia o stronniczość.

Dla wielu osób sporym zaskoczeniem była informacja, że Katarzyna Bosacka, znana z popularnych programów w TVN Style ("Wiem, co jem", "Wiem, co kupuję", "Co nas truje", "Gwiazdy od kuchni"), podpisała kontrakt reklamowy ze spółką Laboratorium Naturella, producentem marki OnlyBio i OnlyEco.

Przez lata Bosacka uświadamiała odbiorców, czym kierować się w świadomych wyborach konsumenckich, teraz zachęcać będzie do kupowania produktów jednego producenta. Efekt? TVN Style ze skutkiem natychmiastowym zerwał umowę o współpracy z dziennikarką.

W oświadczeniu nadawcy czytamy, że przyczyną uzasadniającą decyzję o wypowiedzeniu ze skutkiem natychmiastowym umowy zawartej z Katarzyną Bosacką jest wykorzystanie przez dziennikarkę swojego wizerunku na rzecz innej firmy. Jej umowa ze spółką TVN tego zakazywała. Bosacka pod koniec maja br. podpisała umowę z firmą Laboratorium Naturella, w której przez najbliższe trzy lata będzie pełnić funkcję ambasadora ekologicznych marek OnlyBio i OnlyEco.

Kosmetyki na cenzurowanym

W tym roku w jednym z programów z cyklu "Co nas truje", dziennikarka wzięła pod lupę kosmetyki do mycia ciała i higieny intymnej. Wydźwięk materiału był dość jednozaczny: wiele kosmetyków dostępnych w drogeriach jest szkodliwych dla naszego zdrowia. Po kształtach czy kolorach opakowań, mimo zaklejonych etykiet, można było z łatwością rozpoznać prezentowane marki kosmetyczne. Przedstawione zostały w negatywnym kontekście, sugerującym ich szkodliwość.

Fragment materiału "Co nas truje"

W pozytywnym świetle natomiast, tym samym materiale, widzowie zobaczyli relację z zakładu produkcyjnego, w którym powstają kosmetyki OnlyBio i OnlyEco. Wyemitowano rozmowę z Ewą Wójcikowską, prezes firmy. Ta część nagrania wskazywała zdaniem twórców materiału kosmetyki w pełni bezpieczne i mające wartościowy skład INCI.

Fragment materiału "Co nas truje".

Materiał mógł budzić zastrzeżenia co do rzetelności. Zasugerowano w nim wyraźnie, że spora część oferty kosmetycznej jest niebezpieczna dla zdrowia konsumentów.

Bezpieczeństwo kosmetyków jest bardzo rygorystycznie regulowane przepisami prawa. W Unii Europejskiej bezpieczeństwo kosmetyków regulowane jest na trzech poziomach.

Po pierwsze: prawo wymaga, aby każdy kosmetyk, który trafia na rynek był bezpieczny dla zdrowia ludzi. Odpowiada za to producent kosmetyku. Po drugie: każdy kosmetyk podlega indywidualnej, rygorystycznej ocenie bezpieczeństwa wykonanej przez wykwalifikowanego Safety Assessora. Safety Assessor odpowiada za rzetelne przeprowadzenie oceny bezpieczeństwa. Po trzecie: każdy kosmetyk na rynku podlega nadzorowi ze strony kompetentnych władz. W Polsce jest to Państwowa Inspekcja Sanitarna. Inspekcja odpowiada za weryfikację, czy producent dopełnił wszystkich obowiązków związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa kosmetyku: wykonano ocenę bezpieczeństwa, skład produktu jest zgodny z przepisami prawa itp.

W tym przypadku wydźwięk dla odbiorcy był jednak taki, że wiele produktów kosmetycznych jest potencjalnie dla niego niebezpiecznych, ale można na szczęście znaleźć markę, która na tle konkurencji wypada doskonale. Zgrzyt ewidentny.

24 maja media zostały poinformowane o rozpoczęciu współpracy między Katarzyną Bosacką a spółką Laboratorium Naturella.

Od dziennikarstwa do reklamy

Jak uzasadnia swoją decyzję o współpracy z Laboratorium Naturella Katarzyna Bosacka?

Zdecydowałam się na współpracę z markami OnlyBio i OnlyEco z kilku powodów. Po pierwsze jestem przekonana co do jakości tych produktów i etyczności tego biznesu. Nigdy nie dałabym rekomendacji produktom, co do których miałabym jakiekolwiek wątpliwości. OnlyBio i OnlyEco to kosmetyki i środki czystości produkowane w Polsce, w Bydgoszczy, we współpracy z naukowcami wielu polskich uniwersytetów. Powstają na bazie rzepaku i innych w pełni naturalnych składników, mają certyfikaty ekologiczne. Są całkowicie bezpieczne dla wszystkich - alergików, niemowląt, kobiet w ciąży, a także dla środowiska, bo są w 100 proc. biodegradowalne. Warto żeby dowiedział się o nich świat

– tłumaczy.

Zadowolenia nie kryje producent, który zapowiada rozpoczęcie długoterminowej kampanii promocyjno-edukacyjnej z udziałem ambasadorki jeszcze w drugim kwartale.

Jesteśmy bardzo zadowoleni i dumni z tego, iż tak wiarygodna i merytoryczna osoba, żyjąca w zgodzie z własnymi wartościami, będzie twarzą naszej marki. Współpraca z panią Katarzyną Bosacką wspierać będzie budowanie wizerunku OnlyBio i OnlyEco jako marek skierowanych do osób świadomych i dbających o swoje zdrowie. Pani Bosacka od lat prowadzi popularne programy edukacyjne nt. jak zdrowo jeść i rozsądnie robić zakupy. Kładzie szczególny nacisk na zdrowy tryb życia i naturalność produktów, a te cechy idealnie wpisują się w filozofię naszej marki

– mówi Ewa Wójcikowska, prezes zarządu Laboratorium Naturella Sp. z o.o.

Katarzyna Bosacka to doświadczona dziennikarka, bardzo ceniona przez odbiorców, wielu zresztą wyraża żal z decyzji podjętej przez TVN. Zapewne  popularność Bosackiej sprawi, że szybko znajdzie sobie nową pracę. Może nadal wiarygodnie realizować programy pro-konsumenckie, ale jednak jej zaangażowanie na rzecz jednego producenta kosmetyków sprawia, że z recenzowania produktów kosmetycznych samoistnie się wykluczyła. Tu jej wiarygodność zawsze będzie ograniczona kontraktem reklamowym.

# Newsy producenci
 reklama